środa, 26 grudnia 2012

"O wielkim człowieku"

                                 
Był czas gdy chciałam świat zmienić jak Magik
lecz moje wiersze nie mogły nikogo zbawić
Ten człowiek rymami ukazywał swoje emocje
był artystą o których trudno teraz w Polsce

Dwadzieścia dwa lata temu wybrał drogę
stąpał po ziemi głosząc swoją mowę
Inni ku jego chwale oddają pokłony
był jedyny, unikatowy

Dziś jest dwunasta rocznica odejścia
świat po upadku zamilkł, oniemiał
jego imię zapamiętane do dziś
wyryte w sercach fanów
czego nie zmaże nic

czemu odszedłeś widząc swój potencjał
mówiłeś by się nie zadręczać
Jesteś idolem tak wielu ludzi
lecz Filipowi ojca nikt nie zwróci

Chcemy byś wiedział że Polska pamięta
twoje słowa są w naszych sercach
Chodź już Cie tu  nie ma
- nadal istniejesz
płyty odzwierciedlają nam Ciebie
Ty odszedłeś  lecz twój ślad został nie starty
Będziemy głosić twoje imię
póki starczy nam sił w  gardle. 





 

Świętej Pamięci Magik


                      Dziś mija 12 rocznica śmierci Piotra Łuszcza (Magika) . Dlaczego o Nim wspominam na blogu? Hm może dlatego, że jego twórczość  wywarła na mnie wielkie wrażenie. Od dawna słucham rapu a tym samym Paktofoniki czy Kalibra, żaden zespół hiphopowy czy pojedynczy raper nie sprawił bym wsłuchała się w jego teksty tak głęboko , otwierając przy tym buzie. Jedynie Magik wywarł na mnie takie wrażenie, miał wielki talent.  Niestety , cieleśnie już Go z nami nie ma lecz nadal żyje w sercach swoich wiernych fanów. Zmarł  12 lat temu popełniając samobójstwo, zanim odszedł pozostawił po sobie coś bardzo cennego –słowa. Tera każdy kto sięga po płytę, może wsłuchać się w jego słowa rapowane z wielkim zaangażowaniem i oddaniem.  Może i nic nie napisał przez te 12 lat ale nadal jest ceniony i uważany za artystę .Świat o takich osobach nie zapomina i jestem pewna, że o Piotrze jeszcze nie jedno pokolenie usłyszy… [*]

                                                         
                                              

poniedziałek, 24 grudnia 2012

"Święta"

    Z okazji tego pięknego dnia, narodzin naszego Pana napisałam wiersz. Chciałabym Wam umilić ten czas jeszcze bardziej lecz niestety mogę to zrobić tylko słowami :) Mam nadzieję że wam się spodoba.



                                                                   

Biały puch sypnął z nieba,
otulił ziemie garstką nadziei.
Każdy człowiek się weseli,
bo w ten czas wszystko może się zmienić.


Choinka ubrana, rodzina zebrana,
każdy świętuje narodziny Pana.
Anioł zstępuje w ludzkie oblicza,
śpiewa kolędy pochwalne dla Panicza.


Sianko pod obrusem umieszczone,
dwanaście potraw pięknie się prezentuje,
Jezusek z góry nas wypatruje,
swą malutka rączką wszystkich miłuje.


W te dni nikt nie może zostać zapomniany,
każdy ma czuć się kochany.
Mikołaj się śpieszy by oblecieć cały świat,
i wymarzone prezenty wszystkim dzieciom dać.


W domu unosi się zapach choinki,
za oknem widać jak chłopaki,
 rzucają śnieżkami w dziewczynki.
Ktoś nie może wyjechać, bo podjazd zasypało.
Wreszcie szczęście w nasze progi zawitało.


W nocy, gdy zabłyśnie pierwsza gwiazda,
opłatkiem podzielą się wszystkie miasta,
kolędy razem zaśpiewamy,
i Panu cześć oddamy.

piątek, 21 grudnia 2012

Utalentowani


     Witam, chciałabym Wam dziś przedstawić dwie osoby, które wywarły na mnie duże wrażenie tym co zrobiły. Pierwszą osobą jest moja mała siostrzyczka ma zaledwie 8 lat, a stworzyła ślicznego aniołka! Wchodząc po szkole do domu moje oczy od razu poleciały w jego stronę , no bo jak można nie zauważyć tak pięknego anioła ? Wygląda wspaniale i pasuje do koloru ścian w pokoju ;D
       Druga to moja przyjaciółka, dała mi w prezencie coś bezcennego niektórzy powiedzą , że to tylko kartka ale dla mnie to coś wyjątkowego. Zrobiła ją z  myślą o mnie, włożyła mnóstwo pracy i serca. Jest prosta,  niema nadmiernego przesadzenia z ozdobami  i dzięki temu jest po prostu piękna!
Bardzo mnie cieszy fakt, że otaczający mnie najbliżsi mają tak wielki potencjał i mam nadzieje  iż go nie zmarnują.

                                          

                                          

                                          
                                                                        

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Aniołki

              Dzisiaj chcę wam pokazać moje aniołki zrobione z masy solnej. Tworzenie ich nie było łatwe w dodatku męczące . Jak zwykle mój uparty charakter pomógł mi dojść do celu :) Powstało ich całkiem dużo, a połowa z nich została już rozdana i sprzedana :D Będę pokazywała Wam więcej moich wyrobów z masy solnej, ponieważ niedługo będę prowadziła własne warsztaty właśnie w tej dziedzinie :) Mam nadzieję że Wam się podobają.
                                                                                        

          
                
  


       

       




                                                                                     
                                                                                             

niedziela, 16 grudnia 2012

Świeczniki

             W trakcie tego okresu świątecznego robiłam z pomocą dzieci świeczniki z gipsu. Wyszły bardzo ciekawie. Każdy z nich jest inny, wyjątkowy, powstało ich 60 robiliśmy je w celu  dania w prezencie. Sposób robienie jest bardzo łatwy:
1.  3/4 słoika gipsu (zwykłego budowlanego najlepiej szybkoschnącego)  do tego wlać odrobinę wody (tyle na ile uważasz, byleby nie było za rzadkie)
2. Wymieszać
3. Wlać roztwór do foremki ( takiej ze spodem)
4. Wsadzić w środek świeczkę
5. Poczekać parę godzin aż stwardnieje
6. Wyjąć i odstawić do wysuszenia ( ja kładłam gazetę na grzejnik a na to świecznik)
7. Pomalować (najlepiej farbami akrylowymi)
                                         Powodzenia! ;)