poniedziałek, 25 listopada 2013

"Pani zima"



Chmura ciemna się zrobiła,
Ludziom wokół oznajmiła ,
Sroga zima się zaczyna.

Szykuj buty, ciepłą kurtkę,
Rękawiczki włóż cieplutkie
I z uśmiechem leć na górkę.

Sanki lecą w dół ze szczytu,
Dziecko śmieje się z zachwytu,
Po czym wpada na bałwanka

Tak urocza jest ta bajka.
Niedaleko pani zima ,
płaszczem białym las pokrywa.
 
Uśmiech z twarzy się nie zmywa,
Chodź wokoło sroga zima,
Zaraz słyszę gdzieś z daleka,

Z drogi, jadę ! Się rozlega.
Moc aniołków widać w dole,
Kakao w domu zrobione.

Na oknie widać biały puch ,
To ta pani wprawiła je w ruch.
Zimo! Zawitałaś do nas znów.
 


środa, 13 listopada 2013

"The end"


Tak jak ołówkiem kreślę na kartce
a gumką marze pomyłki,
tak chciałabym wymazać z serca
wszystkie miłosne rozterki.
Zapomnieć o tym co bolało
i przez co me ciało cierpiało.
Zwyczajnie oddać się przyszłości
gdzie me życie wiele czynów zapisało.
Gdy spotkam kiedyś amora może w rajskiej przestrzeni
wyszperane mu do ucha:
Nienawidzę twej złudnej nadziei
po czym wyrwę mu skrzydła
i każę się nimi udławić.
Strzałą przebije mu serce - niby za nic
Zadam ból, który zapamięta
zakochanie to choroba niewdzięczna.
Wyzbędę się uczuć, które przeszkadzają,
stanę się potworem, który pożerać będzie ludzkie ciało.
Nie rozumiem waszego zdziwienia,
doprowadziliście do tego,
patrzcie jak upada ziemia!



wtorek, 12 listopada 2013

"Tik Tak"

 
Rok kolejny mija,
dzieciństwo przemija.
Dorosłość zaczyna swój taniec.
Z każdym krokiem lat przybywa,
każdy obrót chorobę rozpoczyna.
Świeczek na torcie nie ubywa,
nie warto twarzy skrywać .
Młodość w starość się zmienia,
nie ma nad czym ubolewać,
warto złe rzeczy pozmieniać,
starość nie oznacza więzienia.
Młodym jest się zawsze,
jeżeli chwyci się wspomnienia,
nie poddawaj się zawsze tli się nadzieja,
uśmiech lekarstwem na roztargnienia.
Spójrz w górę widzisz błękit stworzenia?
Zegarek nie stoi, czas odmierza.
Żyj! Nim skończy się rola twego istnienia.