Rozdziera się moja dusza,
Strach ją skutecznie zdusza
O, melancholio!
Chce zabić w sobie uczucia.
Miłość mnie wewnętrznie wykrusza.
Znajdę Cię!
Ciężkim obuwiem z metalu,
Skrzywdzę Cię pomału,
Zabiję!
Skrzydła mi rosną cierniste,
Będę Twoim diabłem,
piekłem - zaiste.
Torturować Cię pragnę jedynie.
Aniołem byłam.
Upadłam! Przeżyłam.
Kochanie żałujesz zapewne?
Mój plan wprowadzę w życie.
Nie spierdolisz,
Ukażę Twoje oblicze.
Zobaczą kim jesteś!
Gnijesz! Utopie Cię w Twoim kłamstwie,
Karmie się Twoim plugastwem.
Uważasz, że jestem dziecinna?
Możliwe bo oddałam Ci serce czyste...
Dziewczyno ogarnij się...
OdpowiedzUsuńNie rozumiem Twojej jakże uargumentowanej wiadomości. Mój blog to też moje myśli. Piszę to co mi do głowy przychodzi. Akurat o ten wiersz, raczej to co w nim jest zawarte poprosiła mnie jedna osoba i oto powstał. Jak już wspomniałam nie każe nikomu ich czytać. Jesteś, czytasz - ciesze się. Jesteś, czytasz, hejtujesz- nie rozumiem Cię. Sam/a może coś napisz zanim zaczniesz oceniać chyba, że piszesz to chętnie przeczytam. Na przyszłość wypowiadaj się bardziej rzeczowo i używaj argumentów bo taki komentarz - wybacz. Nie trafi do mnie. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń