Świat zawiał chłodnym
powietrzem
Chce zobaczyć wasze nadejście
Kwiaty kwitną zapach się rozchodzi
Czy znowu poczujemy się młodzi
Skakanka samotnie zbiera kurz
Huśtawka lśni pajęczym blaskiem
Nikt się nie bawi wokoło cisza
Liście leżą tam gdzie kiedyś była piaskownica
Słonce oświetla miejsce gdzie dawniej
Kochankowie trzymali się za ręce
Tam na drzewie wyryte imię
Pamiątka której czas nie zmyje
Lalka porzucona na pisku
Z jej szklanych oczu płynie zazdrość
Głucho wszędzie – świat zapomniał
Że dziecko w sobie potrzebuje ognia
Kurz wszystko zaciera
Pozwalamy by pogrzebały się wspomnienia
Chce zobaczyć wasze nadejście
Kwiaty kwitną zapach się rozchodzi
Czy znowu poczujemy się młodzi
Skakanka samotnie zbiera kurz
Huśtawka lśni pajęczym blaskiem
Nikt się nie bawi wokoło cisza
Liście leżą tam gdzie kiedyś była piaskownica
Słonce oświetla miejsce gdzie dawniej
Kochankowie trzymali się za ręce
Tam na drzewie wyryte imię
Pamiątka której czas nie zmyje
Lalka porzucona na pisku
Z jej szklanych oczu płynie zazdrość
Głucho wszędzie – świat zapomniał
Że dziecko w sobie potrzebuje ognia
Kurz wszystko zaciera
Pozwalamy by pogrzebały się wspomnienia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz